W sklepie ostatnio pojawiły się mini serniczki od Delecty. Na opakowaniu wyglądały one tak apetycznie, że postanowiłam je wypróbować.
Lubię od czasu do czasu sprawdzić nowinki z półek sklepowych. Swoimi eksperymentami także będę się dzielić z Wami. Zdarza mi się czasami korzystać z takich produktów i nie zamierzam udawać, że jest inaczej. Grunt to szczerość.
Składniki:
- opakowanie: mini serniczki Delecty,
- 300 ml zimnego mleka,
- 180 g naturalnego jogurtu greckiego,
- 50 g masła.
Dodatkowo:
- opakowanie galaretki, ja wybrałam zieloną,
- truskawki,
- kilka listków świeżej mięty do dekoracji.
Opakowanie zawiera dwie torebki. W jednej znajduje się masa serowa, a w drugiej składniki na spód. I to tyle. Dodatki do naszego deseru wybieramy według własnego gustu. Ja zdecydowałam się na galaretkę i owoce sezonowe. Moje ulubione zresztą. Na początek przygotowuje galaretkę w 400 ml gorącej wody i po rozpuszczeniu przelewamy do płaskiego pojemnika. Po wystygnięciu wstawiamy ja do lodówki i czekamy, aż stężeje. Gdy jest zastygniętą, kroimy ja w drobną kostkę. Roztapiamy masło, które łączymy w misce z zawartością opakowania”spód”. Są to pokruszone herbatniki, które po wymieszaniu przekładamy do pucharków. Ważne jest, by tej masy nie ugniatać, tylko delikatnie ją wymieszać. To będzie chrupiący akcent naszego deseru. Do wysokiego naczynia wlewamy zimne mleko i wsypujemy mieszankę: masa serowa. Miksujemy na najwyższych obrotach do uzyskania jednolitej konsystencji. Kolejnym krokiem jest dodanie do niej jogurtu greckiego. Po raz kolejny musimy masę zmiksować, do połączenia składników. Otrzymujemy delikatną i puszystą masę. Pozostaje nam to, co lubię najbardziej, czyli złożenie naszego deseru. Na kruchy spód nałożyłam masę serową, a na niej kostki galaretki. Zostały one przykryte kolejną warstwą masy. Pozostało mi udekorować wierzch. Wykorzystałam truskawki, które pokroiłam w plasterki i ułożyłam obok kawałka galaretki. Na koniec dodałam zielony akcent w postaci listków mięty.
Jak moje wrażenia. Fajny deser na szybko. Podoba mi się, że mamy jakąś podstawę, która pozwala poszaleć z dodatkami. Bardzo smaczna jest masa serowa, która jest na bazie serka mascarpone. Dla mnie delikatnie za słodka, ale dlatego, że odstawiliśmy cukier i wszystko wydaje się za słodkie. Idealny deser, gdy pojawia się niespodziewanie goście. Kilka chwil i gotowe. Nawet jeśli nie mielibyście dodatków, to sam spód i masa serowa są bardzo smaczne i można je zaserwować bez nich. Cena jest bardzo przystępna, gdyż serniczki kosztują ok. 7 zł. Jeśli widzieliście je w sklepie i zastanawiacie się, czy wypróbować, to serdecznie polecam.
Smacznego
Zaczarowany Rondelek 